Nie opowiadaj bajek.

Jakub Zoltowski

Moi drodzy. Młody czy stary, żyję bezradny, zamknięty w swoim pokoju.

Ale ze mnie żaden więzień. Zwykły człowiek. Widz. Spektator.

Który by pisać, nie potrzebuje kartki czy pióra, tylko oczy. By ciekawość światem zaspokoiċ.

 

Czy wierzysz czy nie, najlepsze wiersze powstają, nie na kartce, pergaminie, czy przy użyciu pióra, lecz w formie, 

 

twarzy, na fotografii.

 

Prawda jest taka, ze twarz czasami wystarczy.

Dobry człowiek, widzi oczami, a nie wyobraźnią.

 

Płytka jest wyobraźnia, gdy życie naszego widza, ciekawsze potrafi być od najgrubszych tomów fantastyki. Fikcji literackiej.

 

Gdy czytelnik przewiduje kilka ruchów do przodu. W fikcji to może się udać. Lecz życia tak łatwo przeżyć się nie da. Ogarnia widza strach.

 

Na widok prawdziwej poezji.

Naszego życia

 

 

 

Jakub Zoltowski
Jakub Zoltowski
Wiersz · 6 stycznia 2024
anonim