boso (wiersz)
bronek z obidzy
przed słońcem mgłę tropiącym w jarze
co z kwiatów spije ranną rosę
rozjaśni górskie korytarze
budzi się dzień - dzieciątko bose
jeszcze mu ciepłem nie posłano
drożyny którą chce wyruszyć
dzień dobry jednak zawołano
rusza by resztki nocy skruszyć
najpierw odwiedza staw przy młynie
gdzie stadko dzikich kaczek drzemie
sprawdza czy woda z kołem spłynie
czy nie za lekkie dźwiga brzemię
kiedy się koło wpół obróci
już w okno chłopskiej chaty zerka
patrzy jak młynarz z cicha nuci
jak goła żonka pacierz ćwierka
za młynem bór się gęsty kłania
szumem zaprasza w swoje włości
tutaj dopiero słychać grania
nie ma w tym śpiewie cienia złości
nieśmiało w gąszcz i drzew zwaliska
dzień postępuje trwożnym krokiem
hu! nagle sowa huczy z bliska
skrzydłem zasłania dzień przed wzrokiem
w próchnie co stworzył czas wiekowy
uwiły gniazdko leśne bratki
odbity przed nim ślad podkowy
zwiastuje szczęście kwietnej chatki
trzask znowu słychać nad potokiem
wali się olcha w rozlewisko
to bóbr ją skazał swym wyrokiem
pogrzebał życie w torfowisko
opodal stoi dąb prastary
spogląda na świat dziupli okiem
w której mieszkają czary-mary
co po wsi błądzą razem z mrokiem
a on zstępuje znad urwiska
gdzie słonko poszło złotowłose
okrywa czernią drzew zwaliska
wygania dzień - dzieciątko bose
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
Chociaż .. potrafię się jeszcze czepić akapitu na początku pierwszego wersu, to chyba pozostałość z worda, która brzydko wygląda.
No to się czepiam tego akapitu. O !
ale i krytyki sluchałem i ufałem
a za akapit to nie raz mi się oberwało
p.s. warto słyszeć a nie tylko słuchać
tak ku wyjaśnieniu sporu o literówki.
zachowałes się wobec Ew jak zwykły cham i to tyle,i nie tłumaczy takiego zachowania nawet 148 tomików częstochowskiego rymowania.mam nadzieję że teraz pod moim wierszem napiszesz jakas konstruktywną uwagę,jak zawsze zresztą
ps Bronku gratuluję wyjścia z nałogu. Za prawdę wielka to rzecz pokonać siebie.
Pozdrawiam wszystkich
Poruszasz kapitalne tematy , Bronku, w swoich wierszach, ale mógłbyś je podawać w lepszy sposób , gdybyś tylko chciał słuchać i tę swoją zawziętość góralską spróbował poskromić.
Wydany tomik sam sobie - nic to nie znaczy , to tylko jakieś 1000 zł , nawet ja mogę mieć tomik, jeśli zechcę. Niech Cię wyda jakieś mocne wydawnictwo - wtedy się chwal .
i ja już skończyłem
PS a nie! wymówka ,że się jest góralem to żenua!
Dziwi mnie, jak niekiedy ludzie lubują się w nadinterpretowaniu komentarzy. Bronku, jeżeli dla Ciebie liczy się odbiór, to pozwól, że będziemy Ci o naszym odbiorze Twoich wierszy pisać. A że nie zawsze będziesz się z tym zgadzał... No cóż! Tomiku Twego niestety nie czytałem. Oceniam tylko co, co wklejasz. Na tyle, na ile pozwalają mi kompetencje.
Pozdrawiam!
www.wywrota.pl/forum/topic/9424#1
uwierz mi: świat nie jest taki zły!