wiosna proszę pana (wiersz)
modliszqa
WARSZTAT - PANTUM ;-)
ja tak chciałam stoczyć z panem bój na słowa
czasem jednak coś niechcący mi się wymknie
muszę bardziej się przy panu kontrolować
wciąż się boję że za chwilę pan zamilknie
czasem jednak coś niechcący mi się wymknie
i już jeży się pan cały drży i blednie
wciąż się boję że za chwilę pan zamilknie
wszystko bierze pan do siebie niepotrzebnie
i już jeży się pan cały drży i blednie
w jednej chwili pryska nastrój niespodzianie
wszystko bierze pan do siebie niepotrzebnie
wiem że dłużej pan już ze mną nie zostanie
w jednej chwili pryska nastrój niespodzianie
błądzi umysł myśli giną bezpowrotnie
wiem że dłużej pan już ze mną nie zostanie
czemu wiosny pan nie widzi tej za oknem
błądzi umysł myśli giną bezpowrotnie
ja tak chciałam stoczyć z panem bój na słowa
czemu wiosny pan nie widzi tej za oknem
muszę bardziej się przy panu kontrolować
czasem jednak coś niechcący mi się wymknie
muszę bardziej się przy panu kontrolować
wciąż się boję że za chwilę pan zamilknie
czasem jednak coś niechcący mi się wymknie
i już jeży się pan cały drży i blednie
wciąż się boję że za chwilę pan zamilknie
wszystko bierze pan do siebie niepotrzebnie
i już jeży się pan cały drży i blednie
w jednej chwili pryska nastrój niespodzianie
wszystko bierze pan do siebie niepotrzebnie
wiem że dłużej pan już ze mną nie zostanie
w jednej chwili pryska nastrój niespodzianie
błądzi umysł myśli giną bezpowrotnie
wiem że dłużej pan już ze mną nie zostanie
czemu wiosny pan nie widzi tej za oknem
błądzi umysł myśli giną bezpowrotnie
ja tak chciałam stoczyć z panem bój na słowa
czemu wiosny pan nie widzi tej za oknem
muszę bardziej się przy panu kontrolować
wyśmienity
11 głosów
przysłano:
24 marca 2009
(historia)
przysłał
modliszqa –
24 marca 2009, 08:56
autoryzował
Marcin Sierszyński –
25 marca 2009, 10:09
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
"czemu wiosny pan nie widzi tej za oknem " - do dupy z taką wiosną, wyrywa się po spojrzeniu za okno...
jakos nie mogę dotrzeć do pantum kota :D