"córka czasu" (wiersz)
April
odloty;
barwy od rana nabrały bladości
zahaczając o chmury. lekkie, niewinne
spojrzenia żyjących jeszcze
ludzi
pierwszy raz
na ich ciałach zobaczyć było można
popiół-sypki jak cukier, gorzki jak
ból
pękło
optymizmem zatracone szczęście. a może
realność przecięła kliszę, dając innemu
życie
fatalny
2 głosy
przysłano:
5 czerwca 2009
(historia)
przysłał
April –
5 czerwca 2009, 00:57
autoryzował
Justyna D. Barańska –
6 czerwca 2009, 23:48
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
"optymizmem zatracone szczęście"
Rewelacja !
spojrzenia żyjących jeszcze" - podoba mi się przerzutnia, widać, że znasz środki i potrafisz się nimi posługiwać, tylko idzie w złą stronę - tak że widzisz... 3 osoby powyżej minęło. abstrakcja jest dobra, wyznacza w jakiś sposób człowieczeństwo, ale wszystko nie może się na niej opierać. mam tu na myśli chociażby już sam tytuł.