Króliczek (wiersz)
Tommy Gun
Azali brzmieniem upajam
Gdy weny kredą tablicę
Smarując lirę nastrajam
Na ławę hasło więc rzucam
Niby na łyka kark stryczek
Trywiałem się nie poruszam
Choć hasło proste – króliczek
Króliczek, ten który skacze
Czy trawkę sobie pożuje
I mordką kręcąc nie płacze
Choćby strzelali doń szuje
Króliczek klatki nie kąsa
Choć z kijem to nie przelewka
Uszkami strzygąc się dąsa
Lepsza dla niego marchewka
Złapać króliczka - nie sztuka
Wszak zapał będzie się płonić
A ważna jest ta nauka
By go skutecznie przegonić
Króliczek – tabula rasa
Ni parsknie, ni się porusza
Dopóki jakaś zaraza
Nie wyjmie go z kapelusza
Króliczka nauka szanuje
Uczeni chętnie przygarną
Świnką go wiedza mianuje
Tak słodką, bo doświadczalną!
Króliczek z gazety łypie
Kaprawym zezem na fanów
Piach z norki w oczy im sypie
Gazeta tylko dla panów
Króliczek w puszce więziony
Porywa serce poetów
Choćby i był uskrzydlony
Jednak narobił pasztetu
Króliczek będzie igraszką
To z pluszu marną figurką
Lub żywą stricte tu fraszką
Lecz stale-wciąż miniaturką
Króliczków będą miliony
Każdy ma znaczeń tysiące
A ugryźć z której wszak strony
Zwierzątko pokicujące?
Więc dosyć cnego bajania
I miernych jeno przytyczek
Zmęczenie autora słania
Wiersz pieprzy się... jak króliczek
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
interpunkcja - tańcuje jak pijana, raz przecinki są zgodne z zasadami i normalnie pokazują się przed "bo" czy "który", a z niektórych miejsc prysły jak króliczki.
akurat ten tekst jak dla mnie średni. widzę, że i zdania czytelników podzielone, to poczekam na Tomasza.
Dzięki za wyłapanie!
Twoje komentarze dowodzą, iż dwoistość nie jest tylko domeną poezji stricte, a również kwestii ocen...
Jednakże, teraz jest w poezji tylko dwóch opiekunów i pewnikiem dlatego dochodzi do obcyndalania się. Nie jest dobrze na Wywrocie...
Tekst niektórym się podobał i git.
Reszta jest rzężeniem.