wiersz metafizyczny (wiersz)
Tramnwaj
Myślę, że po - bez mała - trzech latach nie zmieniłbym w nim ani słowa.
załóżmy, że tak (nie), że będzie
(nie ma) taka paląca paczkę popularnych
dziennie potrzeba, że osiągniemy wystrzałowe
efekty (nie ma dymu) w trakcie dochodzenia,
że odbudujemy spalone stosy oraz mosty
przyczyn (nie ma
dymu bez) i możliwości, że
poznamy odpowiedź (nie
ma dymu bez ognia) na gorące pytanie: skąd
ten pożar?
dobry
3 głosy
przysłano:
14 lutego 2011
(historia)
przysłał
Michał Domagalski –
14 lutego 2011, 23:42
autoryzował
Justyna D. Barańska –
19 lutego 2011, 21:22
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
więcej nie powiem