odczynianie na nów (wiersz)
Hekate
ODCZYNIANIE NA NÓW
po serpentynie w dół
heej-ja! w palcach miga
na pół na ćwierć
deszcz pestek
a gdzie? a gdzie głowa?
taż kapela jabłek
przygrywa do tańca
a z palców
a z pięt
na dnie glinianym po pas
a gdzie? a gdzie idzie?
babie lato włosów
anielskich kiść
zamieszać w prawo
splunąć przez trzy zęby
a przy kapliczce Tego
od niewzeszłych
zerwać po zielu
nie czekać na pełnię!
baba mówi - zadziała
i tak a czasu szkoda
trochę wiary wystarczy
bez cukru
a-heej! w oczy niech żar
niech smoła
niech pawie pióro
we dzwonkach na bakier
by ze mnie tak z garnka
ten czar wymyć piaskiem
na nowo
całkiem na nic
po serpentynie w dół
heej-ja! w palcach miga
na pół na ćwierć
deszcz pestek
a gdzie? a gdzie głowa?
taż kapela jabłek
przygrywa do tańca
a z palców
a z pięt
na dnie glinianym po pas
a gdzie? a gdzie idzie?
babie lato włosów
anielskich kiść
zamieszać w prawo
splunąć przez trzy zęby
a przy kapliczce Tego
od niewzeszłych
zerwać po zielu
nie czekać na pełnię!
baba mówi - zadziała
i tak a czasu szkoda
trochę wiary wystarczy
bez cukru
a-heej! w oczy niech żar
niech smoła
niech pawie pióro
we dzwonkach na bakier
by ze mnie tak z garnka
ten czar wymyć piaskiem
na nowo
całkiem na nic
niczego sobie+
6 głosów
przysłano:
21 lutego 2007
(historia)
przysłał
Kacper –
21 lutego 2007, 16:38
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
i trzecie wyróżnienie dzisiaj, chyba nie trzeba tłumaczyć dlaczego. :)
chyba wykorzystam ten motyw...jeśli pozwolisz=)
ogólnie z punktu widzenia mojego to ciekawa sprawa. pozytywne zaskoczenie.