Literatura

Złudzenia (wiersz)

Albert Pluta

prędko się już nie zobaczymy
i nie spiszemy...

szkoda mi jak nie wiem co...

ale takie jest życie
nie ma się tego
czego się chce
tylko to co da Ci ktoś Inny


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
saszka
saszka 22 września 2009, 10:40
Gdy czytałam Twój wiersz brzmiał mi jak jakaś rozmowa. A raczej monolog. Mało w tym wiersza jak dla mnie. Przedstawiasz po prostu swoje przemyślenia. Pozdrawiam :-)
Kasia     Czyżewska
Kasia Czyżewska 22 września 2009, 20:04
forma listu? stąd wielkie Ci?podoba mi się Inny wielką i podwójne znaczenie zwrotu "spisać się". ale zbyt mało na wiersz, może na takim przemyśleniu o złudzeniu coś zbudować?
Albert Pluta 25 września 2009, 07:08
heh dziękuję za komentarze;) hmm co mogę powiedzieć macie rację ...lubię od czasu do czasu napisać coś w formie monologu czy dialogu choć częściej staram się pisać "normalnie" tzn świadomie oddzielając lirykę od epiki ...uważam że mozna z niczego zrobić coś jak i niestety z czegoś nic ...mysli nie są tutaj tragiczne choć istototnie na wiersz to za mało zdecydowanie dlatego przepraszam ;(
pozdrawiam;)
Jaqint
Jaqint 26 września 2009, 18:46
Nie ma za co przepraszać. Pozwolę się nie zgodzić, że za mało. Powiem raczej, że za dużo. Potnij go w cholerę i oprzyj szyszak na niedomówieniach. Ja utkałem z tego tekstu coś na kształt:

prędko
się już nie zobaczymy

nie spiszemy
szkoda

takie życie
nie ma
czego się chce

tylko to co da ktoś
inny

To jest jedna z opcji, propozyszon, łotewa. Wykroić da się jakkolwiek, miniaturę wcale zgorszą. Pozdrawiam.
Albert Pluta 26 września 2009, 19:38
heh co prawda to prawda
dziękuje bardzo zmienie moje teksty by były godne tej strony :)
tylko jest jeden mankament bo nie będę miał komputra przez jakiś czas i poprawek nie zdąrze tutaj nanieść
dziekuję jednak za pomoc na pewno skorzystam:)
pozdrawiam
Kasia     Czyżewska
Kasia Czyżewska 26 września 2009, 23:14
nie ma za co istotnie. widzisz, czujne umysły czuwają. miniatura się urodziła.
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 29 września 2009, 14:11
to jak się tekst prze-pracuje i będzie gotowy, to wstawić.
przysłano: 22 września 2009 (historia)

Inne teksty autora

Most się kończy..
Albert Pluta
Ostatnia kreska
Albert Pluta
Sumienia rozstępy
Albert Pluta
Okrycie
Albert Pluta
Skrzydła
Albert Pluta
Sumienie czasu
Albert Pluta
Opisany
Albert Pluta
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca