Krzywda (wiersz)
Bogusz Jan Szulc
krzywda patrzy
znad posępnych balkonów zniszczonych kamienic
okiem sokolim
źrenicą węża
lata całe mieszka
za piecami ciepłych izb
gdzie zapach gotowanego jedzenia
miesza się z krzykiem zwyczajnym
jest tam żeby patrzeć
na szmaciane marzenia dzieci
gdy podrosną
na nowo udzielą jej schronienia
(2013)
niczego sobie+
6 głosów
Usunięto 1 komentarz
przysłano:
18 marca 2013
(historia)
przysłał
Bogusz Jan Szulc –
18 marca 2013, 23:03
polecił
Paulina Wielbicka –
19 marca 2013, 06:42
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się