Literatura

09 (wiersz)

taryfiarzgazu

prosto
pogotowie
krawieckie starzy
ludzie i kwiaty na dwumetrowych
łodygach
nigdy nie wiem
muszę
sprawdzić nazwę
zanim
kiedy ta cisza
znowu uderzy
cały dym leci
do środka
to jest tak
powiedział
i zamknął
okno
jakbym
miał w głowie
portal
przez który już
kawa gotowa
jakaś próżnia
wylewa
mi się na myśli
i słowa
en slołli bat szorli
przeistacza
moje papieros pragnienia
w sympatyczny
ogień i dym
atrament
kółek się
uczę wciąż osobowość
paruje
nierówno


fatalny 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 30 maja 2013 (historia)

Inne teksty autora

my?lop?ot
taryfiarzgazu
163
taryfiarzgazu
05:49
taryfiarzgazu
state of status ( I )
taryfiarzgazu
oto (162)
taryfiarzgazu
krzyżyk (161)
taryfiarzgazu
w torbieli (160)
taryfiarzgazu
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca