W pajęczynie tolerancji (wiersz)
Cytra
jest czas na rogate młode ślimaki
na niebezpiecznej ścieżce
tupią też jeże
stare rozumy dokądś się spieszą
jest coraz ciemniej
mówią już jesień
słowa jak suche liście spadają
i szeleści
kaskada zakrzepowa
ile etykiet pokryła warstwa potulności
przytulamy te jeże
są zabawne
takie myszo-kaktusy
niczego sobie
1 głos
przysłano:
27 listopada 2015
(historia)
przysłał
Cytra –
27 listopada 2015, 17:34
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
jest coraz ciemniej
słowa jak (...) liście spadają
i szeleści kaskada zakrzepowa"
tyle