Literatura

Nie tylko sen. (wiersz)

bogna

Gdybym mógł, księżyc u stóp ścielić,
mimo że jest ciężki do dźwigania.
Już myśl o twojej twarzy, kiedy staję
z nim w drzwiach, byłaby warta całej
podróży. Choć mam skrzydła

połamane i ramiona zbyt krótkie.


Może w kopule nieba narwę
gwiazd i wręczę, jako bukiet kwiatów.
Niech rozświetlą intensywnie, 
blask czerni twoich oczu.


Za każdym razem, kiedy próbuję i

jestem tuż, tuż, palą moje ciało.
Do cholery! Tak wiele rzeczy chciałbym
ci dać. Te rajskie zawsze są za daleko.
od ziemi. Ziemskie są tak przyziemne,
a ja sam stoję pomiędzy emocjami

i pytam: Czy wystarczę? 


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 8 listopada 2016 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca