Limeryk (wiersz)
LydiaDel
Pan kierownik z Komorowa
rzucał często brzydkie słowa.
Wyjaśniając sytuację
sam przyznawał sobie rację;
Bez obelg bolała go głowa.
Pan kierownik z Komorowa
rzucał często brzydkie słowa
Wyjaśniając sytuację
sam sobie przyznawał rację;
Bez obelg bolała go głowa.
Pan kierownik z Komorowa
rzucał często brzydkie słowa
Wyjaśniając sytuację
sam sobie przyznawał rację;
Bez obelg bolała go głowa.
przysłano:
10 marca 2024
(historia)
przysłał
LydiaDel –
10 marca 2024, 08:52
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się