Literatura

Jesień (wiersz klasyka)

Jerzy Liebert

 

 

Jak oczy mgłą rozstania powlokły się niebiosa

Chmurami i z tumanem opada rankiem rosa.



Spoglądam, jak rdzą złotą ostatnie liście świecą,

Jak z deszczem monotonnym opadną i ulecą.



I matka mi powiada - "dzisiaj się cieplej otul",

I skrzydła sobie łamię, jak latem w krzewach motyl.



I myślę, że rok temu ta sama jesień była,

Tylko że wtedy wieżę kościelną ozłociła.


przysłano: 5 marca 2010

Jerzy Liebert

Inne teksty autora

Jeździec
Jerzy Liebert
Przed domem jarzębina
Jerzy Liebert
Przymierze
Jerzy Liebert
Muza
Jerzy Liebert
Na fujarce
Jerzy Liebert
Na lipę czarnoleską
Jerzy Liebert
Natchnienie bolesne
Jerzy Liebert
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca