Przed domem jarzębina

Jerzy Liebert

 

Przed domem jarzębina
Ku ziemi się ugina.
Widzisz, coraz to śmlelej
Jesień sobie poczyna.

Już z pożółkłych połonin
Hucuł swe stada goni.
Weź pierwsze z brzegu ziele,
Rozetrzesz je na dłoni.

W garsteczce tego prochu,
W trembity ruskiej szlochu,
W obłokach, ach, we wszystkim,
Jesieni jest po trochu.

Zapisz tę porę, zapisz,
Bo zaraz ją utracisz.
Pozbieraj ją, pozbieraj,
Jak umiesz, jak potrafisz.