Literatura

Trzy ciupagi (wiersz klasyka)

Kazimierz Przerwa-Tetmajer

 

Stalowe moje trzy ciupagi,

w ich stali cudna baśń jest klęta:

ta jak harfa, ta jak gęśle,

ta jak myśliwska trąba kręta.

 

Każda swojego ma pieśniarza,

idą od dawnych gdzieś druidów

i przedwiekowych mają głosy

i piersi pełne klechd i zwidów.

 

W mroku z pomroku oni idą

i w jasnowidzie staja przy mnie

i starych Lechów dawne czasy

w herficznie brzmiącym pieją hymnie.

 

Prastare chramy i bugje,

święcone dęby i bożnice,

cud-bohatery spod mogiły,

z runnych kurhanów cud-dziewice;

 

ich króle zdobne w rysie skóry

i w długie złotem kute rogi,

jak idą po miód do pasieki

błogosławiący szeptem bogi -

 

i koła dziewic na lewadzie,

co dotykaja ledwie ziemi,

czyste jak źródła, w rytm biodrami

wiejące z obsłon śnieżystemi - -

 

i dziwne księżycowe wieści

po gajach, lasach i moczarach

błądzące, jako mgły poranne,

lśniące, jak tęcze na oparach - -

 

i bohaterskich cnót legendy,

męstwa, odwagi i stałości,

wysokiej dumy, świetej woli,

jakie ci ludzie mieli prości:

 

to wszystko snuje się w tym hymnie,

pełne piękności i powagi - -

taka jest stara pieśń lechnicka,

zaklęta w moje trzy ciupagi.

 

Myslę, że stal, z której są kute,

stal zimna jak lodowa kora

na górskiej wodzie: jest przekuta

z harfy druida lub z topora.


przysłano: 5 marca 2010

Kazimierz Przerwa-Tetmajer

Inne teksty autora

Lubię, kiedy kobieta...
Kazimierz Przerwa - Tetmajer
tomik Nie wierzę w nic
Kazimierz Przerwa - Tetmajer
Podczas wiatru z Tatr
Kazimierz Przerwa - Tetmajer
Marsz zbójecki ze Skalnego Podhala
Kazimierz Przerwa- Tetmajer
Ja, kiedy usta
Kazimierz Przerwa-Tetmajer
A kiedy będziesz moją żoną
Kazimierz Przerwa-Tetmajer
"EVVIVA L´ARTE!"
Kazimierz Przerwa-Tetmajer
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca