Literatura

Pod Rysami (wiersz klasyka)

Kazimierz Przerwa-Tetmajer

 
Ciemno. W powietrzu wilgoć. W Rysach potok huczy 
staw uderza o brzegi, bulgota i pluszcze; 
wiatr błądzi przez nadwodne, puste, głuche puszcze 
i gwiżdżąc po upłazach i turniach się włóczy.
 
W ciemni blask czasem zalśni metaliczny, kruczy 
na wodzie, którą lekki wiatr marszczy i muszcze; 
zaczernią się na brzegu kosodrzewu kuszcze 
lub skała się w cień blady, posępny obłóczy.
 
Ciemno - - wtem gdzieś w przepastnej nieprzejrzanej dali 
zabłysło - - czy to spadła na brzegi odmętu 
gwiazda o promienistym blasku dyjamentu?
 
Już błysła druga, trzecia, już dziesięć się pali - - 
rzekłbyś, że się gwiazdami podnóże gór złoci - - 
a księżyc wyszedł mgławo w powietrznej wilgoci.
 


przysłano: 5 marca 2010

Kazimierz Przerwa-Tetmajer

Inne teksty autora

Lubię, kiedy kobieta...
Kazimierz Przerwa - Tetmajer
tomik Nie wierzę w nic
Kazimierz Przerwa - Tetmajer
Podczas wiatru z Tatr
Kazimierz Przerwa - Tetmajer
Marsz zbójecki ze Skalnego Podhala
Kazimierz Przerwa- Tetmajer
Ja, kiedy usta
Kazimierz Przerwa-Tetmajer
A kiedy będziesz moją żoną
Kazimierz Przerwa-Tetmajer
"EVVIVA L´ARTE!"
Kazimierz Przerwa-Tetmajer
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca