Z motywów starożytnych

Kazimierz Przerwa - Tetmajer

 

Dopókim kwiaty znosił z pól,

dopókim siano nosił z łąk,

dopóty śmiał się ze mnie król

i miał się ze mnie dworzan krąg.

 

I gryzłem w sobie gniew i ból.

 

Lecz kiedym podrósł, nabył sił,

byka w dziedzińcu zwalił z nóg:

sam król mi z ganku w ręce bił

i wraz z nim dworzan barwnych huk,

 

a we mnie srom jak orkan wył.

 

Lecz gdy w królewski wpadnę dom,

pobiję warty, dworzan, straż,

za ból mój, gniew mój i mój srom

kiedy ci, królu, spojrzę w twarz:

 

za okup z rąk mych co mi dasz!?

Inne teksty autora

Kazimierz Przerwa - Tetmajer
Kazimierz Przerwa - Tetmajer
Kazimierz Przerwa - Tetmajer
Kazimierz Przerwa - Tetmajer
Kazimierz Przerwa - Tetmajer
Kazimierz Przerwa - Tetmajer
Kazimierz Przerwa - Tetmajer
Kazimierz Przerwa - Tetmajer
Kazimierz Przerwa - Tetmajer
Kazimierz Przerwa - Tetmajer
Kazimierz Przerwa - Tetmajer
Kazimierz Przerwa - Tetmajer
Kazimierz Przerwa - Tetmajer
Kazimierz Przerwa - Tetmajer
Kazimierz Przerwa - Tetmajer
Kazimierz Przerwa - Tetmajer
Kazimierz Przerwa - Tetmajer