Literatura

Tęskno mi!... (wiersz klasyka)

Maria Konopnicka

Tęskno mi! Do tych pieśni tęskno mi urwanych,
Którym wolno na usta wybiec przez połowę...
I w słowach, wpół stłumionych i wpół okowanych,
Z najbliższymi prowadzić daleką rozmowę.
Tęskno mi! Do cichego tęskno mi westchnienia,
Co upada mdlejące na uśpione róże,
A pod myśli dotknięciem w wicher się zamienia
I budzi w bratnich duchach piorunowe burze.

Tęskno mi! Do serc waszych jak do żywej lutni
Wyciągam drżące dłonie, chcę ich dotknąć z bliska...
Chcę grać na nich pieśń nową, smutną - bo wy smutni,
Pełną bólu - bo warn też ból piersi uciska.
Nie znam was, nie widziałam - i wy mnie nie znacie,
A przecież jam nieobca i związana z wami.
Tak brzoza, zasadzona przy wieśniaczej chacie,
Dźwięczy piosenką chaty i płacze jej łzami...

przysłano: 5 marca 2010

Maria Konopnicka

Inne teksty autora

Czym jesteś
Maria Konopnicka
O wrześni
Maria Konopnicka
Lipy kwitną
Maria Konopnicka
Na grobie rycerz...
Maria Konopnicka
Rota
Maria Konopnicka
Sine lasy...
Maria Konopnicka
Przed Sądem
Maria Konopnicka
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca