Oto wieje wiatr łabędzi...

Achmatowa Anna

Oto wieje wiatr łabędzi,

Niebo we krwi i w siności.

Wkrótce już rocznica będzie

Pierwszych dni twojej miłości.

 

Ty rozwiałeś moje czary,

Lata niby woda zbiegły.

Dlaczego nie jesteś stary,

Ale dawny, nieodległy?

Czuły głos dźwięczniejszy nawet

Tylko czasu skrzydło wrone

Ocieniło śnieżną ławą

Czoło twoje niezmącone.

 

1922

 

tłum. Seweryn Pollak