Węglem zaznaczył na lewym boku...

Achmatowa Anna

 

 

Węglem zaznaczył na lewym boku

Miejsce, gdzie strzelać trzeba,

Żeby wypuścić moją tęsknotę

Jak ptaka w pustą noc nieba.

 

Nie drgnie twa ręka, miły, wiem o tym,

Krótkiej się męki spodziewam.

Wyleci ptakiem moja tęsknota,

Znów na gałązce zaśpiewa.

 

By ten, co spokój ma w swoim domu,

Przez okno się lekko wychylił:

"Słów nie rozumiem, lecz głos znajomy" -

I wzrok opuścił w tej chwili.

 

 

31 stycznia 1914

Petersburg

 

 

tłum. Gina Gieysztor