Dotyk twych palców zmienia wszystkie rzeczy
w pierwiosnki
czas rozkochany włosy twoje czesze:
tę gładkość, która
mówiśpiewem
(choćby miłość trwała tylko jeden dzień)
śmiało, chodź ze mną w dal pod jasnym niebem.
Twoje najbielsze stopy krucho kroczą
i stale
bawią się w pocałunki twe wilgotne oczy,
pytając dziwną
śpiewną mową
(choćby miłość trwała tylko jeden dzień)
której dziewczynie kwiaty niesiesz znowu?
Być twoimi ustami to rzecz tak mała
i słodka
śmierci, bogatsza jesteś bardziej niżbyś chciała,
jeśli to jedno
złowić umiesz
(choćby miłość trwała tylko jeden dzień)
a życie wcale, niechby trwał ten pocałunek.
w pierwiosnki
czas rozkochany włosy twoje czesze:
tę gładkość, która
mówiśpiewem
(choćby miłość trwała tylko jeden dzień)
śmiało, chodź ze mną w dal pod jasnym niebem.
Twoje najbielsze stopy krucho kroczą
i stale
bawią się w pocałunki twe wilgotne oczy,
pytając dziwną
śpiewną mową
(choćby miłość trwała tylko jeden dzień)
której dziewczynie kwiaty niesiesz znowu?
Być twoimi ustami to rzecz tak mała
i słodka
śmierci, bogatsza jesteś bardziej niżbyś chciała,
jeśli to jedno
złowić umiesz
(choćby miłość trwała tylko jeden dzień)
a życie wcale, niechby trwał ten pocałunek.