o tym zachodzie (tak
wypełnionym ludźmi strachem dzwonami)
powiem że twoje oczy mogą przepłoszyć
dzień łagodniej straszniej bardziej gwałtownie;
(o tych dwu wczesnych
gwiazdach drżących na jednolitym
tle wiem tylko tyle że twoje ręce
poruszają się wyraziściej na tle wieczoru
zaś co do światła i kształtu które znaczą
księżyc to niejasno czuję
że uśmiech twój jest bardziej
uchwytnym zjawiskiem)
o pani. Ociężała ciemność jest groźna (a ja
nie mówię nie myślę ani nie wiem
nic
tyle tylko że te domy puchną
jak wspomnienia w krętej uliczce
umysłu który znika spokojnie i ze znawstwem
tłum. Julia Hartwig