To odwaga - głośny toczyć bój -
Lecz wiem, że bardziej dzielny,
Kto w sobie odpiera nieszczęście
Jak szarżę kawalerii -
Kto wygrywa, choć nie widzą narody -
Kto pada - niewidziany - na uboczu -
A Kraj z patriotycznym wzruszeniem
Nie śledzi gasnących oczu -
Ufam, że w pierzastej procesji
Dla takich - szereg po szeregu -
Równym krokiem pójdą Aniołowie -
W uniformach ze śniegu.
Lecz wiem, że bardziej dzielny,
Kto w sobie odpiera nieszczęście
Jak szarżę kawalerii -
Kto wygrywa, choć nie widzą narody -
Kto pada - niewidziany - na uboczu -
A Kraj z patriotycznym wzruszeniem
Nie śledzi gasnących oczu -
Ufam, że w pierzastej procesji
Dla takich - szereg po szeregu -
Równym krokiem pójdą Aniołowie -
W uniformach ze śniegu.