Kimże ja w końcu jestem

Walt Whitman

Kimże ja w końcu jestem, jak nie dzieckiem

  zakochanym w brzmieniu własnego imienia

  i powtarzającym je ciągle?

Przysłuchuję się z boku - nigdy mnie to nie nuży.

 

Podobnie twoje imię dla ciebie -

Czy myślałbyś, że można je wypowiedzieć tylko na dwa

  albo trzy sposoby?

 

 

Inne teksty autora