za płotem są migoczące domy i świetliste błyski
wygoda mebli w urządzeniu świata
i im dalej tym piękniej
można wyżej i lepiej
można napić się drinka za tysiące dolarów
i siadać na kolana najwspanialszych mężczyzn
za płotem żyje się pewniej
robię kilka kroków i bosymi stopami
oswajam szkło i ogień
ręce unoszą się w powietrzu jak gałęzie
wiekowych drzew pachnących wizją czasu
więc jestem tutaj dziękuję dziewczynie którą byłam
to dobra dziewczyna odważna
nie bała się mówić do siebie wybierać
innych przyjaciół dziękuję jej
mojemu prototypowi surowej materii sukcesu
uśmiechamy się obie
więc jestem tutaj w kraju wędrownych ptaków
połyskujących kopuł
marzeń wschodzących dniami
i latających dywanów
uczę się cierpliwości
- jestem w tym kraju sama
więc jestem tutaj dziękuję dziewczynie którą byłam
to dobra dziewczyna odważna
nie bała się mówić do siebie wybierać
innych przyjaciół dziękuję jej
mojemu prototypowi surowej materii sukcesu
uśmiechamy się obie --- te strofki mi się nie podobają . za dużo powtórzeń . przerzuciłbym też inaczej . :)
a tak na marginesie .argumentacja dupą i gównem jest prostacka ,bo ... trudno z nią polemizować . od kogo to takie rzeczy słyszałaś . to natomiast mówi Twój prototyp dziewczyny :) podoba mi się . pozdrawiam .