Literatura

rubikon (wiersz)

joanna michalczuk

za płotem są migoczące domy i świetliste błyski
wygoda mebli w urządzeniu świata
i im dalej tym piękniej
można wyżej i lepiej
można napić się drinka za tysiące dolarów
i siadać na kolana najwspanialszych mężczyzn

za płotem żyje się pewniej
robię kilka kroków i bosymi stopami
oswajam szkło i ogień
ręce unoszą się w powietrzu jak gałęzie
wiekowych drzew pachnących wizją czasu

więc jestem tutaj dziękuję dziewczynie którą byłam
to dobra dziewczyna odważna
nie bała się mówić do siebie wybierać
innych przyjaciół dziękuję jej
mojemu prototypowi surowej materii sukcesu
uśmiechamy się obie

więc jestem tutaj w kraju wędrownych ptaków
połyskujących kopuł
marzeń wschodzących dniami
i latających dywanów

uczę się cierpliwości

- jestem w tym kraju sama


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Marek Dunat
Marek Dunat 19 grudnia 2007, 20:31
no a u Ciebie to ja mogę tylko przyklasnąć . choć nie !
więc jestem tutaj dziękuję dziewczynie którą byłam
to dobra dziewczyna odważna
nie bała się mówić do siebie wybierać
innych przyjaciół dziękuję jej
mojemu prototypowi surowej materii sukcesu
uśmiechamy się obie --- te strofki mi się nie podobają . za dużo powtórzeń . przerzuciłbym też inaczej . :)
joanna michalczuk
joanna michalczuk 19 grudnia 2007, 23:49
jakąże ripostę mogę na to spłodzić Anathemo? otóż raczej jakąś niebardzawą: słyszałam na jednym z wykładów, ze gust jest jak otwór w d***e i każdy ma swój ;-) i tego się trzymam póki co w żywocie ;] jak do tej pory, prototyp dziewczyny, którą będę, mówi: wcale mi nie przykro :-) pozdrawiam serdecznie i życzę wesołych świąt!
Marek Dunat
Marek Dunat 20 grudnia 2007, 00:20
i Tobie Wesołych niepokorna Kobieto ! ;)
a tak na marginesie .argumentacja dupą i gównem jest prostacka ,bo ... trudno z nią polemizować . od kogo to takie rzeczy słyszałaś . to natomiast mówi Twój prototyp dziewczyny :) podoba mi się . pozdrawiam .
joanna michalczuk
joanna michalczuk 20 grudnia 2007, 05:22
eh nie, no gównem nie argumentowałam ;-)
Marek Dunat
Marek Dunat 20 grudnia 2007, 08:31
ależ ja tego nie mówię. tylko cytowałaś :D
Al bin lad en 20 grudnia 2007, 22:23
nieprzejmuj sie ten typ ma jak zchodzona płyta chodnikowa lub zgrana płyta winylowa... czasami przy jednym się zatnie... i tak wkółko, ostatnie zdanie tylko przeczytałem i już mi wystarczy...
urughai
urughai 21 grudnia 2007, 09:29
Spisany nadsłowiem i raczej nie pod ten jak dla mnie dzial............"de gustibus non est disputandum"..........choć co niektórzy mają owy jak świnia menu............Serdecznie Pozdrawiam!
Usunięto 1 komentarz
przysłano: 19 grudnia 2007 (historia)

Inne teksty autora

klasyczna opowieść
joanna michalczuk
*** [nie rozdeptuj ślimaka]
joanna michalczuk
***[ciekawe czy ty też]
joanna michalczuk
know-how
joanna michalczuk
praestolatio
joanna michalczuk
myślę o maju, czerwcu, lipcu
joanna michalczuk
Rozwiązanie
joanna michalczuk
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca