na półce leży
stara książka
obmyta
tłustymi palcami
moich dłoni
z wymiętą zakładką
dumnie
i zakończona epilogiem
o zapomnianej krainie
pokryta kurzem
od rana do późnej godziny
czeka
wielkimi oczami okładki
spogląda na mój
nieprzedstawiony świat
Ładnie poprowadzony, tworzy taki 'strychowy' klimat.
obmyta tłustymi palcami
moich dłoni
z wymiętą dumnie zakładką
i zakończona epilogiem
zapomnianej krainy
pokryta kurzem
od rana do późnej godziny
czeka
wielkimi oczami okładki
spogląda na mój
nieprzedstawiony świat"
Może tak? - Jeżeli obraziłem to przepraszam................zadałeś Tu piękny klimat opuszczenia............gdzie tak samo jak książka, kurzem czasu zapętla się peel.............jakoż dla mnie..........jest wiersz...........Serdecznie Pozdrawiam!