prenumerata (wiersz)
szklanka.
którą polską mówisz dzisiaj
obywatelu bez granic
możliwości masz do dyspozycji
paletę barw czarnych
październików w środku lata
i numerowane edycje społeczeństwa
którą polską
kupując wszechświat z przeceny
do koniecznie biodegradowalnych reklamówek
pakując kalafiory antysemitów i dzieci
rodzą się spadają z ostatniego piętra
bo własnością człowieka jest zniknąć
oddychasz
dobry+
4 głosy
przysłano:
23 lipca 2008
(historia)
przysłał
szklanka –
23 lipca 2008, 14:40
autoryzował
Zły Miś –
23 lipca 2008, 18:25
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
rodzą się spadają z ostatniego piętra - przypomniałaś mi wczorajszą wiadomość z Katowic. Odnalazłam sie w tym wierszu i w tym patosie się odnalazłam i za Tetmajerem powtórzę "Jakaż jest przeciw włóczni złego twoja tarcza,człowiecze z końca wieku?... Głowę zwiesił niemy."
Zmyśliłaś mnie tym wierszem bardzo.