Literatura

Zrób krok (wiersz)

annabell

zrób krok w moją stronę
zdejmę szpilki żeby przybliżyć odległość
zrzucę kwiecistą tunikę z obawy
że zacznie krępować ruchy
swoim ograniczeniem

rozpuść włosy, przecież  lubisz
jak poruszają się razem z nami
a potem zanurz dłonie
w miękkości towarzyszących myśli

namiętnością ust zamknij moje oczy
żeby nie widziały ostatniego pożegnania
pozwól sobie na odrzucenie w kąt codzienności
niech tam bezgłośnie krzyczy z żalu
 
a my bezczelnie zostaniemy
pomiędzy niebem i ziemią
tam przecież nikt nie zna naszego adresu
tylko zrób ten krok…


niczego sobie 4 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Dominika Ciechanowicz
Dominika Ciechanowicz 19 grudnia 2009, 18:37
"zrób krok" na początku i na końcu, to jeszcze rozumiem, takie zamknięcie wiersza w klamrę, ale czy tytuł koniecznie musi być taki sam?
momentami za bardzo afektowany, jak na mój gust: "namiętnością ust zamknij moje oczy".
przysłano: 16 grudnia 2009 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca