Literatura

Herbert. Wspomnienia ze spaceru. Pole Marsowe (wiersz)

jaca

Kolejny z cyklu Lux in tenebris z Tomu Tremendum. Pantum.

nigdy nie mówiłem do ciebie przyjacielu

gdy prostowałeś ścieżki

szukałem wyboistych dróg

cierpliwie tłumaczyłeś rzeczy wersetami

 

gdy prostowałeś ścieżki

szukałem spojrzeń ulatujących w niebo

cierpliwie tłumaczyłeś rzeczy wersetami

gdy trzeba było z czasem negocjować wnioski

 

gdy szukałem spojrzeń ulatujących w niebo

chwaliłeś się zmarszczkami na czole

gdy trzeba było z czasem negocjować wnioski

pochylałeś się nad tętnem ziemi

 

chwaliłeś się zmarszczkami na czole

nie winiłeś nagich chłodów

pochylałeś się nad tętnem ziemi

mówiłeś daleko mi

 

nie winiłeś nagich chłodów

potykałeś się o wyboiste drogi

mówiłeś daleko mi tylko ja

nigdy nie mówiłem do ciebie przyjacielu


wyśmienity– 5 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Kliner Ka.
Kliner Ka. 5 lutego 2010, 00:56
dobre.
Dominika Ciechanowicz
Dominika Ciechanowicz 8 lutego 2010, 23:27
Niezły zabieg. Zamykasz tekst w klamrę i jest spójny. Ale każdą strofę można odczytać osobno.
przysłano: 4 lutego 2010 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca