Odpoczynek. Herbert, ja, reszta (wiersz)
jaca
jak nakazano
uwierzyłem w słońca
odległe galaktyki
ludzi w pewnym wieku
poczyniłem porządki
to znaczy
zakneblowałem co protestowało
potem zgubiłem się (na niby)
i cudownie odnalazłem
pokochałem linie proste
figury zamknięte
i lustrzane tafle
uśmiechałem się
chodziłem wyprostowany
tak zostało zapisane
dziś siadam na ławce
trochę jak niedowidzący Egeusz
naprzeciwko piętrzy się
dumne popiersie
Kaliguli
na głowie cesarza
tutejszy Gawron
arystokrata
niebo
patrzy
wyśmienity
1 głos
przysłano:
16 lutego 2010
(historia)
przysłał
Jacek –
16 lutego 2010, 20:55
autoryzował
Dominika Ciechanowicz –
20 lutego 2010, 16:05
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
Dobrze się przez ten wiesz płynie.