Literatura

list otwarty do Marka D. (wiersz)

Ewa Matuszek

na przykład ostrzenie ołówka
do wierszy
tak mocno
by wyrył na Skrzycznem
złość pulsującą w nadgarstkach

 

bo można zrobić wszystko
powrotom których nie będzie.

 

i szlag.

 

bo nierozumne jest dla mnie
że umarł
śmiech po brzegi słuchawki
i wiersze czytane powagą
i śpiew na nutę góralską.

 

i znowu szlag.

 

a ty bogom
powiedz ode mnie
że rozum gdzieś postradali
sadzając przy swoim stole
tych co nie nakarmili
jeszcze sobą do syta

 

takich jak ja


wyśmienity– 16 głosów
1 osoba ma ten tekst w ulubionych
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Dominika Ciechanowicz
Dominika Ciechanowicz 26 lutego 2010, 16:55
Wiele wierszy do Marka adresowanych się tu pojawiało ostatnio. I często przeszkadzało mi w nich jedno - to, że bez kontekstu trudno byłoby je odczytać. A ten by się dało. Bo tu jest bardziej uniwersalna złość, pretensje do niebios, że zabrały, że za szybko i że co oni tam sobie w ogóle myślą.
Anna Nawrocka
Anna Nawrocka 26 lutego 2010, 20:26
ew kropek to jest za mało, albo za dużo. wymyśl coś, bo tak jak jest to jest jakoś nie konsekwentnie.
dla mnie konieczne? bez samo się czyta, ba dodaje się w domyśle samo.
czytałam już kilka wierszy do Marka, o Marku bez Marka. wiesz, że kiedy dostałam tomik to leży sobie na szafce przy łóżku? i czytam półsennie, wyrywnie, szelestnie.
tu jest uniwersalnie (za dominiką) bo żal płynie się ze stopionym sniegiem, żłobiąc scyzorykiem inicjały na stołach przy szlaku.
Marta
Marta 28 lutego 2010, 21:12
wspaniale operujesz słowmi ..Wypełniny emocjami po brzegi, dynamiczny wiersz i to "szlag" ! Czytałam go i czytałam i zachwyciłam się. Zakończenie , dla mnie, jest jednocześnie pytaniem ?
3EYE
3EYE 19 kwietnia 2010, 04:59
podoba mi sie twardy charakter wiersza i ta słabość na końcu, bardzo dobrze oddaje to co czujesz, poczułem to.
Joanna Krzepina
Joanna Krzepina 21 sierpnia 2010, 22:04
o matko, Ewa, ale mnie trafiłaś tym. Marek się bardzo ciężko goi, a lekko zabliźniony swędzi i piecze. jak w tym wierszu. kur*a, przecież ja nie ryczę przy wierszach, nie?
marek_pl
marek_pl 20 listopada 2010, 11:27
wciąga, zatrzymuje; bardzo plastycznie.
Lilu
Lilu 21 stycznia 2011, 13:36
ooo tak, tak, tak:) To można czytać i czytać... W całości biorę. Widać dojrzałość w pisaniu, sposób przekazywania myśli, obrazy... Pozdrawiam
przysłano: 26 lutego 2010 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca