Literatura

Z listów do Marka. Granice. (wiersz)

jaca

Dziadek umarł, Marku. Nie ma go. Teraz
dzieli nas tylko pulsująca myśl, że świat jest
nieustającym powrotem.

Nie chcę, żeby dziadek wrócił. Wstyd
mi, bo właśnie piszę wiersz o jego pustym
ciele i nic nie poradzę na to, że

granica między poezją a pamięcią jest
ostra jak biała kartka. Poezja to
pamięć, która nie wie
nic.


dobry 3 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Figa
Figa 23 maja 2010, 21:38
ładne jest.
Kasia     Czyżewska
Kasia Czyżewska 24 maja 2010, 14:45
druga ogromnie. potężnie. dobrze czytać poezję o poezji.
Jacek
Jacek 24 maja 2010, 17:46
Fenks.
Jakint
Jakint 24 maja 2010, 22:48
U mnie też pamięć szwankuje.
Jacek
Jacek 24 maja 2010, 22:58
Pamięć ma to do siebie, że często wraca.
Jakint
Jakint 24 maja 2010, 23:05
Kiedy ja mieszkam na ulicy, gdzie są dwa kody pocztowe. :)
Jacek
Jacek 24 maja 2010, 23:23
to tylko dobrze dla pamięci:) Swoją drogą, nie wiedziałem, że Tychy są tak...."synkreyczne" administracyjnie;]
Jakint
Jakint 26 maja 2010, 15:14
Tychy niet. Ale ta dziura gdzie jestem, da.
przysłano: 23 maja 2010 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca