Apokalipsa

LordzFc

Ziemianin:

I widziałem wodę w oceanach co bulgocze z gorąca
I ogień który pokrył całą Ziemię
A nad nią unosiły się piekielne opary
I spadał deszcz gwiazd na nasz glob codziennie
Niszczył to co było ludzkości dumą

 

Nadszedł czas sądu
Modlić się począłem
Z łzami w oczach błagałem Boga
O grzechów odpuszczenie
O łaskę i o zbawienie
Głuchy na me słowa był
Przeklęty stwórca

Ciemności syn.


Astronom:

 

Księżyce, planety
Co się z nimi dzieje?
Te które skolonizowało ludzkie plemię
Zboczyły ze swych orbit
Przez wieki stabilnych
Utraciły blask dawny
Zmieniły  wielkość elipsy
 Przecięły się kilkaset razy
Doszło do zderzeń, gwałtownych
I chaotycznych
Niczym w pradziejach macierzy naszej 


Inteligencja XK9780:

Nieznany układ planetarny...
Skolonizowany przez istoty organiczne...
Testowanie odporności na zmianę warunków życia...
Tworzenie mutacji...
Zapis kodu DNA...
Oddanie grupie ocalałym zwierzętom rezerwatu..
Został nazwany przez nie Nowe Jeruzalem...
Rozkład planet na czynniki pierwsze..
Pobranie ich...
Tankowanie w gwieździe...
Tworzenie z pozostałości niej tunelu czasoprzestrzennego...
Układ planetarny przestaje istnieć...

LordzFc
LordzFc
Wiersz · 21 września 2010
anonim
  • ew
    oj, chyba "ze łzami" nie "z"

    · Zgłoś · 14 lat
  • Krystian T.
    jak dla mnie to juz zbyt blisko prozy.

    · Zgłoś · 14 lat
  • Jacek
    Nie...to tylko wynaturzenie stylu biblijnego...niewiele poza tym. Niestety.

    · Zgłoś · 14 lat