Literatura

wiersz metafizyczny (wiersz)

Tramnwaj

Myślę, że po - bez mała - trzech latach nie zmieniłbym w nim ani słowa.

załóżmy, że tak (nie), że będzie
(nie ma) taka paląca paczkę popularnych
dziennie potrzeba, że osiągniemy wystrzałowe
efekty (nie ma dymu) w trakcie dochodzenia,
że odbudujemy spalone stosy oraz mosty
przyczyn (nie ma
dymu bez) i możliwości, że
poznamy odpowiedź (nie
ma dymu bez ognia) na gorące pytanie: skąd
ten pożar?


dobry 3 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
jerzykujas
jerzykujas 16 lutego 2011, 18:55
Zatrzymał mnie ten wiersz
estel
estel 16 lutego 2011, 19:40
Stanisław!
Michał Domagalski
Michał Domagalski 16 lutego 2011, 20:43
Bardziej Michał, ale nie będę mówił, że nie ma tu nuty lingwistycznej.
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 19 lutego 2011, 21:22
no toś pojechał :) warianty, warianty i wariant wariantowi nierówny, przy czym lepiej z wariatem nie mylić.
Lilu
Lilu 20 lutego 2011, 11:55
Dobre:] lubię taką zabawę słowem:)
Michał Domagalski
Michał Domagalski 20 lutego 2011, 21:36
Dzięki...
afronautix
afronautix 21 lutego 2011, 11:17
extra
więcej nie powiem
Michał Domagalski
Michał Domagalski 21 lutego 2011, 21:34
Dzięki za docenienie.
przysłano: 14 lutego 2011 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca