Literatura

31 (wiersz)

taryfiarzgazu

działki
siedzę pod tą czarną
siatką na tej
czarnej
trawie druga trzecia
w nocy
zero światła po horyzont
może dalej bo hen hen odległe
śmiechy niewyraźne jak szum miasta gdzieś
po tamtej stronie ciszy
gdzie nie sięgam
zresztą dobrze bo percepcją
bym rozproszył
to do czego można tęsknić
tylko stąd
ja tu przecież
wyciągnięty jak jakiś
nagle kot święty
z butami skrzyżowanymi
aż na
ścieżce stanął
jak wryty z winem
pod ręką
a w pysku
ma jakiegoś
z żarem w wilgotnych blaszkach
białego roślin martwego
ptaka czy za szczura dużo
myślę za
postał chwilę i uciekł mroczno
rozumiem


niczego sobie 3 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
abojawiem 16 czerwca 2013, 15:32
po prostu rób swoje, za bardzo nie oglądając się na innych (samemu więc wyciągając wnioski z tego co robisz, bo bez tego /samorealizacji, acz wśród innych/ nie ma nic)
Doremi
Doremi 19 czerwca 2013, 15:34
też chcę
kota świętego
bez butów
z winem pod ręką

po tamtej stronie ciszy

:-)
przysłano: 16 czerwca 2013 (historia)

Inne teksty autora

my?lop?ot
taryfiarzgazu
163
taryfiarzgazu
05:49
taryfiarzgazu
state of status ( I )
taryfiarzgazu
oto (162)
taryfiarzgazu
krzyżyk (161)
taryfiarzgazu
w torbieli (160)
taryfiarzgazu
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca