Literatura

36 (wiersz)

taryfiarzgazu

zmieniam się
z pisacza to te momenty
w czytacza
to wszystko
tylko tam
dziura gdzie jesteś
w otwartym oknie patrząc na
w zasadzie po tej stronie
koraliki od rolet
nic więcej
dopóki tu nie ma starasz się
zapomnij
zobaczyć
oddech o dmuchaniu
na litery
w jakimś przeciągu
czy dżina
o pocieraniu czoła
trzy razy
nad czyimś papierosem
o wyśmiewaniu braku jodu
na dobre
w upalny dzień
zmieniam się
na kolację


niczego sobie 4 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Dominika Ciechanowicz
Dominika Ciechanowicz 22 czerwca 2013, 12:00
Brak, taryfiarzu, jakiejś płynności - czegoś, co sprawi, że te wersy będą ze sobą współgrały, że lekko będzie się je czytało. Jak rozumiem wklejasz stare teksty - może warto je teraz dopracować, spojrzeć świeżym okiem?
taryfiarzgazu
taryfiarzgazu 21 pazdziernika 2013, 18:17
odnotowane!
przysłano: 22 czerwca 2013 (historia)

Inne teksty autora

my?lop?ot
taryfiarzgazu
163
taryfiarzgazu
05:49
taryfiarzgazu
state of status ( I )
taryfiarzgazu
oto (162)
taryfiarzgazu
krzyżyk (161)
taryfiarzgazu
w torbieli (160)
taryfiarzgazu
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca