Literatura

kim jestem (wiersz)

Jaro

kimże jestem 
w świeci kłamliwych zawiłych słów 

 

na dłoniach praca 
 szczęście że 
 dzieciom dobrze 


płynę w bezmiarze bez powietrza 

uciekają lata 
  scena po której drepczę nie jest łatwa 
schodzę pokonany 
 bezsilny słaby staruszek czas 


łyk na jeden raz 

woda nie smakuje tak samo 
jak wino w Kanie 


wychodzę wystrugany nieładny blady 

oklaski porażka i pętla coraz mocniejsza 
po co tutaj mój duch zamieszkał są ciekawsze miejsca

 


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 19 lutego 2015 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca