Literatura

niepotrzebny (wiersz)

Jaro

niepotrzebny dzień jak my
powoli chyli się za horyzont
noc naciąga skórę powiek

źrenice rozwierają szklany połysk


idę powiedz gdzie 
utulę cię do snu

 

niepotrzebny nie znaczy nic
prócz chwil potrzebnym być
stary sweter kilka dziur
brudny na skwerze miasta

 

przyjacielu nie odchodź
przyjdź powiedz że kochasz 

 

niepotrzebny dzień jak my
powoli chyli się za horyzont
noc naciąga skórę powiek


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 17 marca 2015 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca