Literatura

pewien sen (wiersz)

Jaro

ruchoma tarcza we wzorach nie do odczytania
obrotowe niebieskie kule planety 
 
anioł nad lasem półnagi 
pokazał pupę i odleciał z moim autografem
 
zło uciekło rowem w kierunku łąk
 
zrobiło się jasno jakoś ciasno
żona zbudziła burząc sens i zakończenie snu
słońce zaświeciło na znak pokoju
 
pomocna boska dłoń blisko nawet nie wiesz

 


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Usunięto 1 komentarz
przysłano: 26 marca 2015 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca