Literatura

po kładce na drugą stronę (wiersz)

Jaro

niesiona na dłoniach obłoków
w silnych ramionach ukojenie
spokojem otulona jasna matka

 

teraz

szum wiatru 
gdy promień gaśnie
w oku smutek błyszczy 
prysł czar ulotny czas 
zabiera wszystko na swej drodze 
obrazów z pamięci zabrać nie może

 

zapach czuły szept
szczery uśmiech na zdjęciu zastygł
na łąkach śpiew natury
chcę tu zostać strawić się ulecieć

 

życie jest
nie kończy się odradza z każdym dniem
szukała ciszy

zabierała mnie na spacery
długie kroki liczyła je
ile jeszcze by przejść na druga stronę

 

stąpać po Ziemi nam dane 
wyrwać choćby zaraz na chwilę
sami sobie zawsze anioł obok podpowie
kosmos dużo mówi nikt nie słucha

 


niczego sobie 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Janusz Gierucki
Janusz Gierucki 18 maja 2015, 15:03
Piszesz coraz lepiej!
Niezły wiersz ,niezła pointa!
przysłano: 18 maja 2015 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca