Literatura

odbicie w lustrze (wiersz)

Jaro

po tej czy po tamtej stronie lustra

świat nie pędzi sztucznie

świat nie zapierdala jak  roboty
uwypuklone usta gałki oczne jakby większe
kości policzkowe wyraźne
z tamtej strony metr nad ziemią
bezpieczniej cieplej jakoś lepiej

śpiewam gdy widzę swoją mordę

 

marzymy o czymś lepszym
ładniejszym pyszniejszym


po drugiej stronie lustra

nie czuć smaku zapachu kału
sztucznie jakoś lecz przytulnie 
cicha muzyka barwy bez pokrycia płótna

odbitki zdjęcia rozbite zwierciadło boli


na szkle rosa skrapla marzenia
rysuję kwadraty pierścienie
wyblakłe cienie kontury mocne uderzenie

noce długie bez blasku światła nie usnę


kilku takich było nie wrócili  zatarte ślady
w koszmarach uciekam chowam myśli do starej szafy
odbicie pozostawia ślady jak obłoki na niebie

w sercu gniew ktoś kopie mnie w cztery litery

 

wstawaj ogól mordę już niedziela

pozbieraj się nie zaglądaj do lustra

 


fatalny 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
kreda
kreda 24 maja 2015, 17:10
Przetarte frazy, zużyte metafory i rekwizyty.
Yaro
Yaro 24 maja 2015, 20:48
Pokażę jeszcze pazur ...Pozdrawiam ...
xminutka
xminutka 24 maja 2015, 21:44
"po drugiej stronie lustra nie czuć smaku zapachu"
już bardziej udziwnić się nie dało
:(
przysłano: 24 maja 2015 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca