Literatura

nie ma jak w domu (wiersz)

Jaro

owinięci skrzydłami nienawiści

oplecione serca

zimnym bluszczem zazdrości

 

drzwi bez klamek

bez zamków z piasku

wysokie progi

nie przełożysz nogi

nie powitasz gospodarza

zasłonięte okna ciężkie zasłony

 

sople lodu przy dachu

w sumieniach zimno

na polach śnieg 

na niebie ciemne kontury ptaków

jak słowa bez odpowiedzi

 

mimo tego nadchodzi era serca

miłość zapanuje ogarnie świat

napełniam ducha wiarą

z chęcią życia

rzucam się w objęcia wiatru

nadszedł czas nadchodzę i ja

 

wreszcie w domu

gdzie czekało miejsce mimo burz


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 3 stycznia 2016 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca