Jesteś z nami

Yaro

Jezu połącz nas 

nich wszyscy chwycą dłonie w dłoń

i pójdą tak jak owce na rzeź

 

niech Twoja wola 

będzie przenajświętsza 

 a droga wyboista 

bose stopy ranił czas 

 

niegodziwe spojrzenia jak bicze katów 

przydrożne krzyże na każdym taki sam

mówią że to Ty Panie 

nie wierzą że Jesteś z nami 

 

 w domach swych hodują grzechy 

na zewnątrz są ubrani i czyści 

 

pozory i szpan przed sąsiadem fałszywi 

martwi nieżywi 

 

nie opuszczaj będę walczył 

jakiem żyw

Yaro
Yaro
Wiersz · 12 czerwca 2016
anonim
  • Mi Lo
    "jakiem żyw " - to nie stylizacja. jeśli już, to "pókim żyw" lub ostatecznie "jakem żyw"
    biorąc pod uwagę mieszaninę współczesnych szpanów z a archaizmami
    całkiem serio sugeruję "dopóki mogę tobą oddychać"

    · Zgłoś · 8 lat
  • Yaro
    jakiem żyw niech zostanie

    · Zgłoś · 8 lat