oparty o słup w dłoni z gazetą na ty
pierwsza strona w oczach łzy
tak świat na mnie działa
w głowie rodzi się smutek strach
czasem albo mniej nienawiści znaczy ślad
namalowany znak
murom to nie przeszkadza
lokomotywa słychać jak dyszy po szynach
na peronie kilku debili oznakowani tatuaże
chujowe twarze bluźniercze słowa tak widocznie trzeba
wskoczyłem prosto do warsu napić się piwa
hot-dog nie smakuje jak kiełbasa z GS-u
ale kurwa bez grymasu zjadłem
obcieram twarz rękawem głupiej laski
przyczepiła się mówi że kocha żołnierzy
proponuję jej mocnego zapalisz mała
na stacji zatrzymany czas w oczekiwaniu na pociąg płci
tak poznaje się żony kurwy i kochanki
czasem syf w Kinder niespodziance
tak świat na mnie działa