na twarzy wypisane życie
każda zmarszczka
zmartwieniem lub bogactwem
obiecała może żart
wpatrzony w przeszłość
trwa
nie mogąc spać
czasem zje
sam chleb
masło
dżem
nie zamyka drzwi
czeka na dzwonek
czeka na uśmiech
biel zębów
brakuje
spokojnych poranków
w ciszy długich rozmów
nie pozwól czekać
obudź radość podaj dłoń
zaparzył kawę
przy stoliku sam
wpatrzony w dal
przed oczami z obrazem ze snu