Literatura

róże i kosz (wiersz)

Yaro

kwiat czerwony zwinięte płatki
zapach kawy i tytoniowej fajki

 

myślami  blisko teraz i przez wieki
pełna kolców wśród zielonych liści

taka byłaś


nadzieja nie przychodziła z wiadomością 

dziwna mina przykro mi 
serce w strachu kołatało

 

 zostałem
sam na ulicy

szczęście ominęło

podarowałem  wypełniony kosz
po same brzegi kipiało pięknem

 

kocham cię

dedykacja brzmiała na mokrym skrawku papieru
wiedziałem że robię

z siebie lekkie pośmiewisko 

 

zostawiłaś zdjęcie i numer
odjechałaś
róże trafił szlag 
mokłem wśród łez 
bukiet opuściłem w kosz

 


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 11 pazdziernika 2016 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca