liście spadają jesienią bo ich nie kochamy (wiersz)
Yaro
zasuszony lipowy liść
podobny innym liściom
żółty zwinięty
kwiaty to całkiem inna bajka
pasują do herbaty
gdy człowiek
przemoczony zziębnięty
Janek kochał lipy
pod ich cieniem odnalazł odpoczynek
zapraszał innych zmęczonych wędrowców
szukających ukojenia spokoju
liście barwią się z jesienią
przechodzą na inną stronę
malują świat by nie stał się depresją
dobry
1 głos
przysłano:
17 pazdziernika 2018
(historia)
przysłał
Yaro –
17 pazdziernika 2018, 17:01
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się