Literatura

Niczyja (wiersz)

Yaro

byłaś inną odległą nie do zdobycia
piękną i czystą byłaś ziemią niczyją 
pachniałaś zeszłym latem 
chciałem się zapoznać lecz odwaga uleciała

 

dla nas czas się zatrzymał
księżyc i słońce
na niebie chmury 
my pośród nich we dwójkę 
kontur twój na wieki pod powiekami 

 

bezradnie pisałem listy 
obgryzione paznokcie 
nie umiałem pokonać nieśmiałości 
wiedziałem że to ty jesteś tą
o której marzą inni goście
spotkały się nasze wspomnienia 
powiedziała że myślała dużo o mnie 
nieśmiało upływał czas 
we dwoje można wszystko naprawić

 

dla nas czas się zatrzymał

księżyc i słońce
na niebie chmury 
my pośród nich we dwójkę 
kontur twój na wieki pod powiekami 

 


wyśmienity 1 głos
1 osoba ma ten tekst w ulubionych
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Konrad Koper 4 listopada 2018, 10:13
Wiersz autentyczny…
Yaro
Yaro 4 listopada 2018, 10:14
Dziękuję Konradzie...
przysłano: 4 listopada 2018 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca