Literatura

poranek latem (wiersz)

Yaro

za oknem słońce dźwiga się 
wpatrzone nieśmiało do lustra

 

ciepło

 
złote promienie
wbijają się z lekkością we włosy
czeszą warkocze dziewczęce
układają na piersiach

 

ramiona szczupłe 
opadają wzdłuż przedramion 
dłonie delikatne jak płatki róż 

 

w ogrodzie
pachną konwalie 
dzwonki delikatne bielą
cieniste miejsca ogrodu
liście lancetowate 
zielony kolor
mój ulubiony chłodny

 


wyśmienity 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Konrad Koper 30 marca 2019, 09:21
Świetny wiersz : obrazowy, emocjonalny, nawet metaforyczny…
przysłano: 27 marca 2019 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca